Istnieją części torby Sonia Rykiel Emma Crystal Crystal, którą lubię, a potem są części, których nie robię. Zwykle mam trochę obu z wszystkimi torbami, które recenzuję, ale dychotomia między tym, co kocham, a tym, czego nienawidzę tego, jest tak znacząca, że muszę podzielić to na dwie części. Po pierwsze, rzeczy, które lubię. Podoba mi się kształt torby. Łatwa do przenoszenia torba, która nie jest zbyt duża ani zbyt mała. Ma ramy na górze, aby nadać mu pewną strukturę, ale nadal nie wygląda na to, że byłby zbyt ciężki. Kolor jest świetny – nie zbyt jasno ani różowy, że wygląda jak pastel, ale wciąż wystarczająco lekki, aby być interesującym neutralnym. Skóra wygląda miękko. Podoba mi się zamknięcie.
A teraz, czego mi się nie podoba. Chcesz zgadywać? Wszystkie bzdury utknęły z przodu. Widzę, gdzie się na to wybierają, ale nie sądzę, żeby tam dotarli. Może kryształy i kołki różnią się zbytnio rozmiarami i kształtem, nie jestem pewien, ale nie podoba mi się wynik końcowy. Wygląda to dla mnie trochę zbyt rzemieślnicze i wiem, że Sonia Rykiel lubi robić swoje z ozdobą jej torb, ale to po prostu nie jest w porządku. Ręce są zbyt długie. Ale przede wszystkim jest to sklep artystyczny z przodu. Przejdź przez Net-A-Porter za 2450 USD.